piątek, 24 lutego 2012

Bombay - goraca perla w koronie :)))

Po 17 godzinach w luksusach, bo omylkowo kupilismy bilety na tak droga klase ( cale 80 zl os. za 17 godzin w klimie ) naprawde oplacalo sie ale mimo wszystko mamy wrazenie ze przeplacilismy :))). Ogolnie po raz pierwszy nikt nas nie zaczepial i nikt od nas niczego nie chcial, nie chcial tez nikt zostac naszym przyjacielem az dziwne :)))
Jestesmy w Bombaju jedyne 35 w cieniu ( wedlog IPhona :)))) jest goraco ale przyjemnie. Wiatr od morza
Po przyjezdzie oczywiscie jak zawsze probowali nas wyruchac na kasie :))) ale nie dalismy sie zamiast 500 rupi za taxi zaplacilismy 8 za kolejke miejska - niezla oszczednosc. Dojechalismy sobie do Colaba ( dzielnica nad morzem) i w 10 minut znalezlismy pokoj bez sufitu ale z wiatrakiem :))) ogolnie jest ok - smierdzi jajecznica hahahaha. Ale jest tanio wiec nie narzekamy.

W planie chcemy tutaj zostac 2 lub 3 dni , zobaczyc Bolwood i dostac role w filmie ( placa podobno za dzien zdjeciowy 500 rupii - 30 zl hehehe takiej kasy nie przepuscimy :)))) a reszta wyjdzie w praniu.

To tyle od nas jestesmy zmeczeni slonicem - a jak tam wasza pogoda bo slyszelismy ze jest powyzej 0 stopni. :))

Jak bedziemy na GOA to sie odezwiemy i dodamy zdjecia z Mombaju

PiA

2 komentarze:

  1. Powodzenia w Bollywood ...hmmm...na tegoroczne Oscary się już nie załapiecie ale w przyszłym roku kto wie ;-)trzymamy kciuki ;-)!
    Pozdrawiamy!
    Kate&Pick

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze mają szanse na Dwa Brzegi ;)

    OdpowiedzUsuń